Rok 2018 będzie dla Massive Attack czasem ważnych jubileuszy. Przede wszystkim zespół założony w Bristolu przez 3D, Daddy G i Mushrooma będzie świętować trzydziestolecie obecności na scenie muzycznej. Te trzy dekady to czas wielkiego triumfu trip-hopu, przełomowych albumów, światowej popularności i idącej za tym odpowiedzialności, którą członkowie formacji rozumieją jako zaangażowanie się w kwestie społeczno-polityczne, bez udawania, że artysta nie ma prawa mieć poglądów lub powinien zostać neutralny. Muzyka jako komentarz do rzeczywistości, koncert jako happening – tego nauczyli nas przez lata, czyniąc ze swoich słuchaczy nie tylko zadowolonych fanów, ale także ludzi uwrażliwionych na sprawy najważniejsze.
Massive Attack to najważniejszy przedstawiciel trip-hopu, właściwie zespół budujący ten gatunek, ale także jeden z najistotniejszych zespołów sceny elektronicznej w ogóle. Kultowy status uzyskiwali konsekwentnie, singiel po singlu, teledysk po teledysku i płyta po płycie, choć tych ostatnich nie wydawali nigdy w szalonym tempie. „Blue Lines”, długogrający debiut Massive Attack z 1991 roku to płyta kompletna i bezkonkurencyjna w swojej kategorii. „Protection” z roku 1994 to nadal esencja trip-hopu, z akcentami jazzu i chilloutu. Na kolejny album grupy czekaliśmy do 1998 roku i to właśnie będzie drugi powód przyszłorocznego jubileuszu – dwudziestolecie „Mezzanine”. Płyta, bez której elektronika końca XX wieku nie byłaby tym samym gatunkiem.
Powodów by usłyszeć na Open’erze najważniejsze utwory z ich repertuaru będzie więc dużo, ale nie zamyka to możliwości, że na Open’erze usłyszymy zupełnie nowe Massive Attack. Przedsmak możliwych kierunków otrzymalismy w 2016 roku na EPce „Ritual Spirit”. Pierwszy raz od 1994 roku w utworach Massive Attack można było usłyszeć Tricky’ego.